Kategorie: Ciekawe wiadomości elektryczne, Elektryk w domu
Liczba wyświetleń: 80888
Komentarze do artykułu: 4

Urządzenie łagodnego rozruchu lampy żarowej

 

lampa żarowaZasada działania tego urządzenia i zalety jego użytkowania.

Jak wiecie lampy żarowe i tzw lampy halogenowe bardzo często zawodzą. Wynika to często z niestabilnego napięcia sieciowego i bardzo częstego włączania lamp. Nawet jeśli lampy niskonapięciowe (12 woltów) są używane przez transformator obniżający napięcie, nadal częste włączanie lamp prowadzi do ich szybkiego spalania. Aby wydłużyć żywotność żarówek, opracowano urządzenie do płynnego włączania lamp.

Urządzenie do płynnego uruchamiania lamp żarowych wolniej zapala spiralę lampy (2-3 sekundy), eliminując w ten sposób możliwość uszkodzenia lampy w momencie żarnika.

Jak wiadomo w większości przypadków lampy żarowe zawodzą w momencie włączenia, po wykluczeniu tego momentu, znacznie przedłużymy żywotność lamp żarowych.

Należy wziąć pod uwagę fakt, że podczas przechodzenia przez urządzenie w celu płynnego włączania lamp napięcie sieciowe stabilizuje się, a gwałtowne skoki napięcia nie wpływają na lampę.

Urządzenie łagodnego rozruchu lampy żarowejMiękkie rozruszniki lamp można stosować zarówno z lampami o napięciu 220 V, jak i lampami zasilanymi przez transformator obniżający napięcie. W obu przypadkach urządzenie do płynnego włączania lamp jest zainstalowane w obwodzie otwartym (faza).

Należy pamiętać, że w przypadku korzystania z urządzenia w połączeniu z transformatorem obniżającym napięcie, należy je zainstalować przed transformatorem.

Możliwe jest zainstalowanie urządzenia do płynnego włączania lamp w dowolnym dostępnym miejscu, niezależnie od tego, czy jest to skrzynka przyłączeniowa, złącze żyrandola, przełącznik, czy lampa wpuszczana.

Nie zaleca się instalowania w pomieszczeniach o wysokiej wilgotności. Każde indywidualne urządzenie musi być wybrane w zależności od obciążenia, które będzie w stanie obsłużyć, nie można zainstalować urządzenia do płynnego włączania lamp o zainstalowanej mocy mniejszej niż moc wszystkich lamp, które chroni. Nie używaj bezpiecznika świetlówki.

Po zainstalowaniu urządzenia do płynnego włączania lamp zapomnisz o problemie wymiany lamp halogenowych i żarowych na długi czas.

Czas wymienić żarówki na LED: Jak wybrać odpowiednią lampę LED

Zobacz także na bgv.electricianexp.com:

  • Jak wybrać żarówkę do wbudowanych reflektorów punktowych
  • Bloki ochronne lamp „Granit”: cel, właściwości techniczne
  • Stosunek mocy lamp różnych typów
  • Transformatory halogenowe
  • Prosta kontrola mocy dla płynnego włączania lampy

  •  
     
    Komentarze:

    # 1 napisał: | [cytat]

     
     

    Nie widzę powodu, by kupować. W cenie kosztuje 2-3 razy drożej niż siedmiordzeniowy kontroler. Lepiej jest umieścić regulator, uzyskać większą funkcjonalność.

     
    Komentarze:

    # 2 napisał: Siergiej | [cytat]

     
     

    Softstart może nie pomóc. Trzeba zrobić tylko wysokiej jakości lampy, a nie takie, jakie są teraz. Wypełniony ilością, ale bez jakości. W ciągu półtora miesiąca właśnie wybuchły mi trzy domowe żarówki o mocy 60 W. Napięcie sieciowe jest normalne, bez skoków ...

     
    Komentarze:

    # 3 napisał: Manowar | [cytat]

     
     

    a w pudełku jest termistor.
    Możesz kupić maga komponentów radiowych, kosztuje to ani grosza.
    często używane w imp. zasilacze nowoczesnej technologii.
    obliczyć ocenę na podstawie bieżącego zużycia z niewielką marżą.

     
    Komentarze:

    # 4 napisał: Rzewski | [cytat]

     
     

    To urządzenie ma zupełnie inny cel - chroni sieć przed przeciążeniem po włączeniu dużej liczby lamp. Rezystancja zimnej spirali żarówki jest kilkakrotnie mniejsza niż rezystancja podczas pracy.W związku z tym po włączeniu kilkudziesięciu lamp prąd może przekroczyć ustawienie bezpiecznika.
    Ale to nie wpływa na żywotność lampy.
    Wpływa na zawyżone ceny, a dla halogenu niższe napięcie zasilania.
    A co najważniejsze - jakość samej lampy. Nie będę mówił o foliowych nakrętkach i cylindrze zdejmowanym z podstawy - dosłownie dwa lata temu, na moich schodach (!) Żarówka z 1964 roku została skradziona - nie wypaliła się!